Wraz z początkiem nowego miesiąca przygotowałem dla Was kolejny felieton z serii "co się dzieje w WWE?", czyli artykuł podsumowujący wydarzenia ostatniego miesiąca. Pamiętajcie, że w tej serii ocena wydarzeń, wybór wrestlera miesiąca, tag team miesiąca, wrestlerke miesiąca, feud miesiąca oraz walkę miesiąca jest subiektywny i nie musicie się z nimi zgadzać. Ten miesiąc z pewnością zaskoczył nie jednego fana wrestlingu, a wydarzenia z Arabii Saudyjskiej wydają się lekko mówiąc kontrowersyjne...
NAJWIĘKSZA KPINA OSTATNICH LAT
Historia Fienda zdawała się być jedną z ciekawszych w ostatnich latach. Jego postać została tak wspaniale "zaprojektowana", że aż nie można było się doczekać, kto zostanie przez niego pokonany na "Największej ze Scen". WWE postanowiło postawić na pieniądze, więc historia Fienda jako mistrza Universal zostaje zapomniana. Teraz otrzymujemy dwie walki bez żadnej historii, bez większej podbudowy. Szkoda, bo można było to rozegrać dużo lepiej. Goldberg na Super Showdown zdobywa mistrzostwo Universal pokonując Fienda w żenującej walce, a następnie otrzymuje wyzwanie od Romana Reignsa. WTF?! Dlaczego Bray Wyatt nie może zmierzyć się z Johnem Ceną o mistrzostwo Universal lub nawet z Romanem Reignsem? Uważam, że ostatnie wydarzenia to wielkie nieporozumienia i miejmy nadzieje, że Goldberg niedługo odejdzie na zasłużoną emeryturę. Wiadomo, że marketingowo oba pojedynki bardzo dobrze się sprzedadzą, ale starym fanom wrestlingu nie dadzą zbyt dużo pociechy. WWE spieprzyliście to!
POWRÓT UNDERTAKERA
O powrocie deadmana mówiło się już od dłuższego czasu, lecz głównym pytanie było, kim będzie jego rywal na największej ze scen. Okazało się, że został nim AJ Styles. Ostatni rok Stylesa był głównie w midcardzie, więc prawdopodobnie WWE szykuje dla niego większy push. Taker zastąpił Reya Mysterio w Gauntlet matchu i zdobył Tuwaiq Trophy eliminując AJ Stylesa. Wydaje się, że dalsze występy Undertakera raczej mijają się z sensem, ale tutaj podobnie jak wyżej zadecydowały cele marketingowe.
NOWI MISTRZOWIE TAG TEAMOWI
Zarówno jeśli chodzi o NXT, jak i o główny roster to doszło do zmian mistrzowskich w dywizjach tag teamowych. Wśród NXT, Matt Riddle oraz Pete Dunne odebrali tytuły dzierżone przez Undisputed Ere od 185 dni. Według mnie pomysł z połączeniem Riddle'a oraz Dunne'a w The Broserweights jest jednym z lepszych ostatnich lat. Zawodnicy świetnie się dogadują w ringu, a ich segmenty są po prostu świetne. Duży plus dla WWE za ten manewr. Na Super ShowDown The New Day straciło panowanie wśród tag teamów SmackDown na rzec Johna Morrisona i The Miza. Ten pierwszy powrócił jeszcze na początku stycznia i taki push wydawał się być formalnością, ale wielu spodziewało się, że swoje duże zwycięstwo odniosą na Wrestlemanii 36.
ZDRADA GARGANO
Wielu spodziewało się, że Tommaso Ciampa zostanie nowym mistrzem NXT w Portland, ale to co wydarzyło się w trakcie walki zaskoczyło niejednego. Na pomoc Cole'owi przybyli członkowie Undisputed ERA, którzy niejednokrotnie interweniowali w pojedynku, ale ostateczny cios dla Tommasa Ciampy zadał Johnny Gargano. Szykuje się dla nas ciekawy feud.
WHY RANDY, WHY?
W głównym rosterze zdecydowanie najciekawszym wątkiem jest postać Randy'ego Ortona, który przeszedł do postaci, która niszczy każdego przeciwnika, który mu się postawi. Randy Orton dwukrotnie brutalnie zaatakował Matta Hardy'ego, który chciał dowiedzieć się, dlaczego Viper zaatakował Edge'a. Pod koniec miesiąca zmierzył się z Kevinem Owensem, gdzie w kontrowersyjnej walce zwyciężył Randall. Wszystko zaczęło się od Royal Rumble, gdzie niespodziewanie powracający Edge wyeliminował Randy'ego Ortona. Dzień później "Żmija" postanowił brutalnie zemścić się i do tej pory Edge'a nie widzieliśmy na RAW. Ciekawe, jak dalej potoczy się ich konflikt.
RIPLEY RZUCA WYZWANIE CHARLOTTE FLAIR
Jeszcze kilka lat temu walka o tytuł NXT na Wrestlemanii mogła wydawać się kuriozum, a w tym roku poraz pierwszy odbędzie się taki pojedynek. Charlotte Flair, zwyciężczyni tegorocznego Royal Rumble zastanawiała się z kim może się zmierzyć na "największej ze scen". Pokonała już niejednokrotnie Bayley oraz Becky Lynch, wiele razy posiadała mistrzostwo SmackDown oraz RAW. Rhea Ripley postanowiła rzucić jej wyzwanie, bo jej nigdy nie pokonała, a nawet raz przegrała z obecną mistrzynią NXT. Myślę, że WWE robi coraz więcej by NXT stało na równi ze SmackDown oraz RAW. Bardzo dobra decyzja federacja, oby tak dalej!
NONSTOP TO SAMO
Zaraz za feudem Ortona z Edgem, głównym wydarzeniem na RAW jest Monday Night Messiah, Murphy oraz AOP przeciwko Kevinowi Owensowi i Viking Raiders. Początkowo w tym konflikcie uczestniczył także Samoa Joe, ale niedawno został zawieszony na jeden miesiąc, więc najprawdopodobniej nie będzie odgrywał w tym feudzie głównej roli. Dla mnie nic ciekawego, co tydzień właściwie te same pojedynki...
DWA DEBIUTY NA RAW
Shayna Baszler oraz Angel Garza w tym miesiącu zadebiutowali na RAW. Była mistrzyni NXT postanowiła rzucić wyzwanie Becky Lynch atakując ją po jej pojedynku mistrzowskim z Asuką. Z pewnością jej przejście z NXT może cieszyć, bo kobieca dywizja potrzebowała nowej, wnoszącej coś ciekawego do programu siły. Angel Garza w tym miesiącu zastąpił Andrade w konflikcie z Humberto Carrillo (mistrz Stanów Zjednaczonych był zawieszony za złamanie polityki antydopingowej), jego przejście na RAW najprawdopodobniej nie jest definitywne, ponieważ w dalszym ciągu występuje w tygodniówkach NXT.
POWRÓT VELVEETENA DREAM I NOWY PROGRAM DLA BALORA
Po dość długiej absencji do ringowej akcji powrócił Velveeten Dream atakując Undisputed Ere na początku miesiąca. Rozpoczął on tym samym konflikt głównie z Rodrickiem Strongiem. WWE postanowiło, aby Finn Balor powrócił do NXT i wydaje się, że to dobra decyzja. W Portland pokonał Johnny'ego Gargano, a już na następnych tygodniówkach otrzymał wyzwanie od mistrza NXT UK - Waltera. Ja już nie mogę się doczekać ich pojedynku. Czy Balor zostanie nowym mistrzem Wielkiej Brytanii?
ROMAN REIGNS KOŃCZY FEUD Z KINGIEM CORBINEM
Można śmiało powiedzieć - wreszcie! Z jednej strony jeden z głównych programów na SmackDown, a z drugiej takie flaki z olejem. Ci dwaj walczyli ze sobą już tyle razy i ani razu nie udało im się stoczyć dobrego pojedynku. Roman Reigns teraz rozpoczyna kolejny bezsensowny konflikt, tym razem z Goldbergiem. Wiadomo, że Goldberg ma wypromować Romana jako nowego mistrza Universal, ale jakoś nie widzę, by ich konflikt wzbudzał większe zainteresowanie. Fiend chyba jest największym przegranym tego wydarzenia, ale jego pojedynek z Ceną nie zapowiada się tak najgorzej. Szkoda jedynie, że nie będzie tytułu na szali.
WRESTLER MIESIĄCA - ADAM COLE
Pewnie wielu z Was nie zgodzi się z takim wyborem, ale pamiętajcie, że wybory są bardzo subiektywne. Wybierając wrestlera, wrestlerke, czy tag team miesiąca głównie patrzę na: osiągnięcia zawodnika, ciekawość storyline'ów zawodnika oraz styl i jakość jego walk. Adam Cole w tym miesiącu obronił mistrzostwo NXT, stoczył zdecydowanie najlepszą walkę w tym miesiącu, jego konflikt, choć krótki z Tommasem Ciampą był całkiem niezły. Moim zdaniem nie było kandydata, który mógłby zagrozić Cole'owi w kategorii wrestler miesiąca.
WRESTLERKA MIESIĄCA - RHEA RIPLEY
Rhea w tym miesiącu skutecznie obroniła mistrzostwo kobiet NXT oraz rzuciła wyzwanie Charlotte Flair, tegorocznej zwyciężczyni Royal Rumble matchu. To przełomowe wydarzenie w historii WWE, ponieważ pierwszy raz w historii tytuł NXT będzie broniony na największej ze scen. Rhea w tym miesiącu dała całkiem niezłą walkę z Biancą Belair na Takeoverze w Portland, gdzie obroniła swój tytuł, ale jej głównym z pewnością jest walka na Wrestlemanii 36.
TAG TEAM MIESIĄCA - THE BROSERWEIGHTS
Pete Dunne oraz Matt Riddle poraz kolejny triumfują w tej kategorii. Na NXT Takeover: Portland pokonali Kyle'a O'Reilly'ego oraz Bobby'ego Fisha zostając nowymi mistrzami tag teamowymi w żółtym brandzie. Obaj panowie świetnie odnajdują się razem w ringu, tworząc wiele znakomitych pojedynków, a do tego są nie najgorsi przy mikrofonie. Tag team z wielkim potencjałem. Ciekawe, jak dalej potoczą się ich losy.
FEUD MIESIĄCA - ADAM COLE VS. TOMMASO CIAMPA
Przyznam, że przy wyborze feudu miesiąca miałem mały problem, bo praktycznie żaden z ciekawszych sporów nie trwał przez cały miesiąc. Tutaj, można było się zastanowić, czy nie wrzucić konfliktu Edge'a z Randym Ortonem lub nawet Ripley z Flair, ale zdecydowałem się akurat na ten. Cole i Ciampa dali nam kilka naprawdę świetnych segmentów, a na koniec dorzucili nam bardzo dobry pojedynek. To już koniec ich konfliktu, ponieważ Tommaso Ciampa będzie teraz walczył z Johnnym Gargano. Trochę szkoda, ale wydaje się to logicznym rozwiązaniem.
WALKA MIESIĄCA - ADAM COLE VS. TOMMASO CIAMPA
W tym przypadku chyba nikt nie ma wątpliwości, co do wyboru walki miesiąca. Wśród solowych pojedynków warto jeszcze wyróżnić starcie Keitha Lee z Dominkiem Dijakoviciem (NXT Takeover: Portland), a także starcie Balora z Gargano również z tej samej gali.

















0 komentarze:
Prześlij komentarz